wtorek, 23 kwietnia 2013

PÓŁ ROKU

Monika , moja córka kończy dzisiaj pół roku. Może warto ją przedstawić, skoro ten blog niezaprzeczalnie łączy się z faktem, że urodziłam ją 183 dni temu.

Po pierwsze nie urodziłam - wyjęli ją. Nie było akcji porodowej, nie było już wód płodowych, był tydzień po terminie  i było  ułożenie miednicowe. Po całym dniu oczekiwania na szalonej porodówce, o 17:40 wykonano cięcie cesarskie i ukazała się moja ciemnowłosa córeczka - 3090gram i 57cm.

Moje dziecko jest CUDOWNE! No ale czy którakolwiek matka powie inaczej? Ale moje dziecko jest cudowne. Jest śliczna. To fakt. Kto widział potwierdzi. Bardzo bałam się, że urodzi się brzydka, ja tego nie zauważę, nikt nie będzie miał odwagi mi tego powiedzieć. Ale jest śliczna. Ma ogromne oczy, których kolor raz jest niebieski a raz szary - zależy jak jest ubrana. Do tego długie podwinięte rzęsy i pucułowate policzki. Do tego jest ZAWSZE uśmiechnięta. Pogodna, radosna, słodka jak cukierek. Nie płacze, śpi w nocy, pięknie je, potrafi się 2 godziny sama  bawić w łóżeczku, jest odkładalna, lubi jeździć w samochodzie, nie choruje, nie miała ani jednej kolki. Jest totalnie innym dzieckiem niż się spodziewaliśmy. Lubi metki w zabawkach, wszelkie gryzaki, piosenkę "Koła Autobusu Kręcą Się", trzęsie się do książek które czytam, a na A KUKU! które robi jej tata, śmieje się wniebogłosy. Porywa nam jedzenie z talerza, pokrzykuje głośno na zabawki, naśladuje dźwięki, pełza do tyłu, a najszczęśliwsza jest jak się ją posadzi, choć jeszcze jest za wcześnie.

Jak wygląda nasze życie po przyjściu na świat Moniki? Jest jeszcze większy bałagan w domu! Ale oprócz tego nadal spotykamy się ze znajomymi, słuchamy głośno muzyki, chodzimy na spacery w nocy, jeździmy na wycieczki, spędzamy niedziele w piżamach, ja szkrapuje, chodzę na jogę i do kina, Arek jeździ w motocrossie i chodzi na saunę  Nasz świat nie kręci się wokół dziecka. Dziecko jest uzupełnieniem, tą cząstką najlepszą, sprawiającą, że jest nam tak cudnie!

Jedyne czego mi brakuje to Martini! Ale o karmieniu piersią kiedy indziej.





2 komentarze: